Nézd meg a koncertek plakátait >
Nem vagy belépve! (Lépj be vagy regisztrálj!)
MA: 05 
¦06¦07¦08¦09¦10¦11¦12¦13¦14¦15¦16¦17¦18¦19¦20¦21¦22¦23¦24¦25¦26¦27¦28¦29¦30¦31¦01¦02¦03¦04¦05¦06¦07¦08¦09¦10¦11¦12¦13
Hunderground
Itt vagy most: Hunderground | Zenekarok | Preshrunk | Biográfia
Preshrunk (PL) Biográfia
Stílus: Hardcore, Hardcore, Hardcore

I would like to take a minute of your time and introduce you to one of the biggest and most promising bands on the Polish hardcore scene today. Let us start with a little history lesson of Preshrunk. Once upon a time (in 1995) there were 3 guys in their best age who decided to do something creative with their spare time, and because New York hardcore was close to their hearts the choice was easily. A lot of things has happened since then and a lot of things have changed but the passion for NY hardcore is still burning strong. Preshrunk has since that time released one LP "The last chance" 2002 and one CD "Fingers crossed" December 2003 and also we have taken part in various compilations across Poland. We have recently recorded our third album in MAMUT STUDIO in Katowice where we have spent 2 weeks recording our new baby. It was two hard weeks but it paid of. We now feel that it is time to move on, Poland is to small for us and we believe that it is time to change to a new record company and start to play outside Poland. We have been offered many times to play outside Poland but it never worked out because of many different problems. But we have dome with bands like GFK
(Canada), L?ESPRIT DU CLAN (France), Driftnet (Germany), Devil Inside (Germany), Born From Pain (Holland), Truth in my hands (Italy) and so on. Check out our latest video which was recorded in august 2004. This song is very close to our hearts, the lyrics in this song is written by our friend and the lead vocal from 1125 Rafa3 who decided to take part in this project. The video was recorded by our friend who also is responsible for all technical and managing stuff in the band. So please check out the video and let us know what you think about it. Your also welcome to visit our webpage and listen to some fine MP3 played by Preshrunk Attention: The new CD is coming out soon!!! Check this out!

PRESHRUNK powstał w 1995 roku. Od samego początku główny rdzeń kapeli stanowili:
Falens Jr. (gitara), Kozioł (bass),Kaczmar (perkusja).
Datowanie powstania zespołu na 1995 rok jest sprawą umowną, ale w tym właśnie roku powstała jego nazwa i wcześniejszy imprezowo, kumplowsko-zabawowy charakter kapeli zaczął przekształcać się w coś bardziej poważnego. Pierwsze ”próby” Preshrunka odbywały się w garażu Kaczmara na sprzęcie, który pamiętał jeszcze chyba wspaniałe lata 60-te. Cud, że to wszystko działało i że szło coś na tym zagrać. Ważne, że było głośno i wywoływało to żywe zainteresowanie mieszkających w okolicy ludzi. Tu należą się podziękowania dla rodziców Kaczmara, którzy wytrzymywali te nasze gitarowo-perkusyjne lamenty i wycia. W 1996 przenieśliśmy się do konińskiego MDK-u. Zaczęliśmy grać na nienajgorszym sprzęcie, choć już dość solidnie wysłużonym. Należy wspomnieć, że obowiązywały tam zasady takie jak zakaz wnoszenia alkoholu, palenia papierosów czy wprowadzania psów (???).Podczas tych prób tłumnie nawiedzali nas nasi znajomi, którzy te zasady często naginali i dochodziło z tego tytułu do różnych dość zabawnych sytuacji. W pewnym momencie okazało się, że tak zeschizowaliśmy właściciela tego przybytku rozpusty, że co próbę wpadał na salę z okrzykiem „gdzie jest wódka!!!” i grzebał w centrali od perkusji w jej poszukiwaniu, choć w życiu żadnej wódy tam nie było. Niezbyt nam się to podobało, ale jeszcze bardziej przestało nam się podobać gdy podnieśli opłaty za próby. Ponieważ ceny przestały być adekwatne do standardów sprzętu i sali, postanowiliśmy się stamtąd zwinąć.W 1998 roku wylądowaliśmy w studio „Gram” w Koninie. Było to miejsce zajebiście wyposażone i wyciszone. Wysokiej jakości piece, efekty, kable i przede wszystkim przystępna cena sprawiły , że zaczęliśmy grać tam regularne próby. Tam skumaliśmy się z członkami kapel PUNISHMENT , TENSION RISES i ZWĘGLONEJ STARUSZKI, których część znaliśmy już wcześniej ale wspólne miejsce prób sprawiło, że kontakty między nami bardziej się scementowały. Właśnie w tym studio Preshrunk zaczął zajmować się robieniem głownie swoich numerów, ponieważ wcześniejsza działalność kapeli ograniczała się praktycznie do grania coverów ulubionych kapel. Również w 1998 roku powstała HEAD PLATFORM CREW – HARDCORE KONIN. Jak już było wyżej wspomniane Preshrunk zaczął montować pierwsze kawałki, ale kapelę hamował brak wokalisty. Sytuacja się zmieniła wraz z nadejściem roku 1999...
Szeregi zespołu zasilił Wieloryb,
Zespół Preshrunk będzie obchodził swoje 8-me urodziny 16 stycznia 2007 roku. Z tej okazji 20 stycznia odbędzie się w Koninie koncert na którym zadebiutuje Lucas. W ten o to sposób Preshrunk wkracza w nowy rok z nowym wokalistą i wreszcie miejmy nadzieje wydanym trzecim materiałem. Czas pokaże co będzie dalej. W planie są dalsze koncerty i powoli zaczynamy pracę nad nowym materiałem. Do zo na koncertach…”my wciąż brniemy do celu”
niegdyś zdzierający sobie gardło w pierwszej kapeli hardcore’owej , która działała na terenie Konina. Mowa o zespole DICKHEAD, który był inspiracją dla wielu osób współtworzących obecną scenę hardcore w Koninie. Już w czteroosobowym składzie Preshrunk przystąpił do ostrej pracy nad materiałem, który planował w niedalekiej przyszłości nagrać. Od czerwca 1999 Preshrunk zaczął grać koncerty na terenie Konina i okolic wraz z kapelami zrzeszonymi w kręgu H.P.C , która zresztą większość z tych koncertów zorganizowała. Na początku roku 2000 kapela podjęła decyzję o opuszczeniu studia „Gram”, ponieważ jego właściciele zaczęli walić w chuja. Dobry sprzęt w dni gdy mieliśmy grać próby w tajemniczych okolicznościach znikał ze studia i zostawały tylko najbardziej nędzne piece o równie nędznej mocy. Szczytem kurewstwa były częste akcje jak np. ta , że po umówieniu godziny i dnia na próbę po przyjeździe na miejsce okazywało się, że studio jest zamknięte a po godzinie kwitnięcia pod drzwiami, na telefon jednego z nas właściciele odpowiadali „sorry...zapomnieliśmy”. Jak im nie zależało to nam też przestało i olaliśmy ich ciepłym moczem. Ponieważ od początku naszej burzliwej drogi ku sławie i bogactwu ( ha ha ) upłynęło trochę czasu, to w międzyczasie udało nam się uzbierać trochę własnego sprzętu i zaczęliśmy pogrywać próby w jednym z konińskich klubów, gdzie przy okazji H.P.C. zorganizowała parę fajnych imprez. W kwietniu 2000 Preshrunk zrobił trzydniowy wypad do studia „Czad” w Swarzędzu. Tam pod czujnym uchem Sławka Mizerkiewicza zespół zarejestrował 12 numerów + cover Madball’a. Ogólnie mówiąc pobyt w Czadzie był jedną kupą śmiechu i zabawy jak np. przy nagrywaniu chórków podczas to którego wszyscy wyliśmy ze śmiechu. Po powrocie ze Swarzędza okazało się , że jesteśmy zmuszeni do kolejnej przeprowadzki. Zmienił się właściciel klubu w którym dotychczas graliśmy a jego następca nie był już tak przychylny band’om naszego pokroju. Na szczęście trochę pochodziliśmy i udało nam się trafić na gościa, który chce zrobić w Koninie studio nagrań (co z tego wyjdzie to się jeszcze okaże). Umożliwił nam granie w klubie „Energetyk” i jak na razie gramy tam do dziś. Wracając do sprawy z nagranym materiałem, to po wysłaniu go do wytwórni niezależnych zgłosił się do nas niejaki Fakir z Enigmatic. Poinformował nas, że jest zainteresowany wydaniem Preshrunk’a. Po dogadaniu spraw organizacyjnych wstępnym terminem wydania kasety miał być koniec roku 2000. Sprawy się z lekka pokomplikowały i data ukazania się materiału uległa małej zmianie, ale od czerwca 2001 materiał dostępny jest w Enigmatic. Nasze debiutanckie wypociny spotkały się o dziwo z bardzo pozytywnym przyjęciem, choć jeszcze się taki nie narodził co by wszystkim dogodził więc i jakieś tam głosy krytyki się pojawiły ale kompletnie się tym nie przejęliśmy i spłynęło to po nas jak po przysłowiowej kaczce. Dzięki temu że kaseta trafiła do rąk nie tylko naszych znajomych ale i szerokiego grona potencjalnych, rozhisteryzowanych fanów, zaczęliśmy grać więcej koncertów. W przerwach między licznymi trasami koncertowymi zaczęliśmy przygotowywać materiał na następne CD. Nie można tu nie wspomnieć o fakcie że powróciliśmy na stare śmieci czyli do PAX’u. Jakoś się z chłopakami dogadaliśmy i na bardzo korzystnych (dla nas) warunkach w tym właśnie miejscu przygotowaliśmy nasze kolejne uderzenie, zapominając o starych urazach. Materiał postanowiliśmy zarejestrować we wrześniu 2002 roku. Stało się to w MAMUT STUDIO w Będzinie. Realizatorem był Maciek Mularczyk czyli gość odpowiedzialny za brzmienie płyt zespołów takich jak Schizma, Frontside, Blame oraz wielu innych. Gość powalił nas swoim profesjonalizmem. Wytknął nam takie błędy, że kopary nam poopadały, ale my standardowo nie wyciągnęliśmy żadnych wnioskówJ. Pomijając to że dupy z nas nie muzycy to powiemy tylko tyle że Mularczyk to zajebisty koleś o niesamowitym poczuciu humoru. Przerwy w nagrywkach umilał nam dowcipami którymi sypał jak z rękawa, z których większość była taka że tarzaliśmy się ze śmiechu, nie mówiąc już o tych z gatunku sytuacyjnych, które pisało samo życie. Wspominamy ten wypad bardzo często i zaliczamy czas tam spędzony jako jedne z fajniejszych w naszej historii i pewno szybko o nim nie zapomnimy (jeśli jest to w ogóle możliwe). Podsumowując, nagraliśmy 15 numerów a całość nazwana została FINGERS CROSSED. Wydawcą tego CD ponownie był Fakir & Enigmatic. Kasety nie ma i tylko Wszechmogący wie czy będzie. Odbiór Fingers crossed był jeszcze lepszy bo i płyta była lepiej zagrana, nagrana i zrealizowana. Brzmi to podejrzanie dziwnie ale w prasie niezależnej nie spotkaliśmy się z żadna negatywną recenzją a wręcz przeciwnie (pewnie Fakir wszystkich przekupił he, he). Podjarani takimi opiniami o Fingers pomyśleliśmy, że fajnie by było zrobić videoclip. Tak się jakoś złożyło , że grając koncert w Poznaniu poznaliśmy chłopaków z F.F PUMEX. Zdeklarowali się że przyjadą do Konina i nakręcą nam ten klip. Jak powiedzieli tak zrobili i 1 Maja 2003r. Dobili do naszej mieściny, Na dachu jednego z konińskich budynków nakręcili materiał do „The Street”. Był to totalny spontan. Zero planu, scenariusza itp. Ogólnie chaos. Udział w klipie wzięło H.P.C za co im wielkie dzięki bo dawali z siebie ile mogli(dobrze że nie pospadali z tego dachu bo byśmy zostali sami i było by łyso). Oczywiście pojawiła się policja bo 1 Maj to magiczny dzień i ktoś pewno pomyślał że to manifestacja jakaś czy coś. Jak się dowiedzieli że to klipa kręcą to dali spokój, choć niektórzy składali im propozycje by wzięli udział jako statyści. Panowie odmówili- pewno mieli lęk wysokości. Doświadczenie bardzo fajne ale chłopaki z Pumexa już nie podołali z montażem. Wtedy spadł nam jak z nieba KERMIT. To on zmontował „The Street” jak mógł z tego co miał. Kermit zajmuje się fotografiką i wideo filmowaniem. Jeździ na desce i przy tej okazji nakręcił m.in. KRÓTKI FILM 4 o tej właśnie tematyce (POLECAMY!!!). Ponieważ Kermit siedzi w klimatach i zapałaliśmy do niego dużą sympatią (z wzajemnością:) ),to stał się naszym archaniołem Kermitem-władcą naszej oprawy medialnej i to on jest zespołowe...odpowiedzialny za stronę www na którą wleźliście i jej aktualny wygląd. Ponadto jest odpowiedzialny za praktycznie całą wizualizację Preshrunk czyli fotki, klipy (bo to już on w 100% maczał ręce w zrealizowaniu video do kawałka Jedna scena ale o tym zaraz) i przyszłe okładki o ile mu się nie znudzi ta charytatywność. Kermit stał się piątym zawodnikiem w Preshrunk i jest jego pełnoprawnym udziałowcem :). Jeździ z nami na koncerty o ile daje rade i ogólnie wypruwa sobie flaki żeby Preshrunk był jeszcze fajniejszy. Zupełnie samodzielnie nakręcił, zmontował no i wymyślił klip do „Jednej sceny” z CD Fingers Crossed. Klip ten można ściągnąć ze strony. Odwalił kawał dobrej roboty i klip zrobił na nas piorunujące wrażenie. Ze słuchów jakie do nas dotarły nie tylko na nas zrobił wrażenie, a to jeszcze nie koniec śmiałych poczynań Kermita (ale dość cukrzenia :) ). 16 stycznia 2004 roku stuknęło Preshrunk 5 latek. Niby nic szczególnego ale postanowiliśmy to jakoś uczcić i zorganizowaliśmy przy tej okazji koncert w Koninie na którym zagrały (oprócz oczywiście nas) zakumplowane z nami kapele Street Terror (Mińsk Mazowiecki) i Minority (Katowice). Tu znów dał o sobie znać Kermit, który odwalił w czasie naszego koncertu zajebisty pokaz slajdów i takie akcje ma w planie kontynuować podczas koncertów Preshrunk o ile będzie istniała taka możliwość (nasz koncert z tej impry też do ściągnięcia). W międzyczasie nie próżnowaliśmy i powoli powstawał materiał na nasza trzecią płytę. Został nagrany w październiku 2004 roku. Ponownie wylądowaliśmy u Maćka Mularczyka. Nagraliśmy 12 numerów. Cały wypad był ogromną nerwówką i zrobiony był na hurra! Związane to było z tym że Maciek opuszcza na jakiś czas Polskę i była to ostatnia szansa aby nagrać materiał jeszcze w tym roku. Cholernie nam na tym zależało więc się zpieliśmy i wybraliśmy do Katowic by to zrobić. Czas gonił a był to dość burzliwy czas bo większość z nas miała inne jeszcze rzeczy do zrobienia i pewne zobowiązania poza zespołowe. Na szczęście udało nam się nagrać tą płytę. Niestety to nie był koniec perturbacji z ną związanych. Pojawiły się problemy ze zrobieniem mastering’u. Kontakt z Maćkiem Mularczykiem się nagle urwał i to na długi czas. Po kilku miesiącach (jak nie lepiej) udało się nam z nim skontaktować i wreszcie master został zrobiony. Po nagraniu, z ważniejszych wydarzeń w dziejach kapeli należy wymienić bardzo sympatyczną kwestie, a mianowicie zostaliśmy sponsorowani przez skateboarding’ową firmę z Łodzi-POGO. Piotrek podrzuca co jakiś czas na miarę swoich możliwości jakieś ciuchy i inny staff co byśmy nadzy nie biegali za co mu wielkie dzięki. Wracając do tematu ostatniej płyty to postanowiliśmy zatytułować ją „Za ile się sprzedasz?”. Wydawcą tego materiału jak i poprzednich miało być Enigmatic. Okładkę do niej i całą oprawę graficzną wykonał oczywiście Kermit. W między czasie udało nam się zrobić klip do kawałka „Chcę kiedyś spojrzeć wstecz” i tu znów wykazał się Kerm. Efekt finalny można już od jakiegoś czasu ściągnąć z tej że strony. Nie można nie wspomnieć że uruchomiliśmy również naszą oficjalną stronę na amerykanckim, zepsutym i znienawidzonym przez niektórych My Space. Oprawą zajął się…wiadomo Kerm hehe. Jest ona chyba aktualnie najbardziej aktualizowaną stroną więc jeśli chcecie zaczerpnąć jakieś najświeższe njusy to zapraszamy na http://www.myspace.com/preshrunk . Tak płynęły miesiące a cd nadal nie została wydana. Mimo wszystko kapela pracowała ostro na próbach choć brak wydanego materiału i gryzienie własnego ogona nie działało motywująco . Udało się nam załatwić sponsoring na paczki gitarowe u jednej z małych polskich firm ale po siedmiu miesiącach oczekiwania na paczki i pakowania w nie kasy niczym w worek bez dna przestało nam się to podobać i obie strony podziękowały za współprace. Z tej sytuacji wyciągnęliśmy ważną dla nas lekcję na przyszłość. Niestety siedmio miesięczne ściemniactwo sprawiło że przez ten czas nie graliśmy koncertów a z próbami też było krucho. W końcu sami zaopatrzyliśmy się we własny, całkiem profesjonalny backline i mamy święty spokój, choć z pewnością w tej kwestii nie powiedzieliśmy jeszcze ostatniego słowa. Po pewnym czasie okazało się że Kermit nie dysponuje dostateczną ilością czasu by móc dostatecznie poświęcić się kapeli i przestał być członkiem Preshrunk. Nadal jednak współpracuje z zespołem i pomaga na ile pozwala mu na to czas. Żeby było jeszcze fajniej to parę miesięcy po opuszczeniu kapeli przez Kerma, podobna sytuacja dotknęła nas ze strony Wieloryba. Okazało się, że w wyniku natłoku zajęć związanych z pracą i dodatkowymi studiami nie będzie w stanie wygospodarować na tyle dużo czasu by móc z czystym sumieniem pozostać w kapeli, bez blokowania jej swoim brakiem dyspozycyjności. Chciał być fair w stosunku do reszty zespołu i postawił sprawę jasno: póki co nie daje rady więc musicie zacząć szukać kogoś na moje miejsce jeśli nadal chcecie grać. Nie muszę chyba dodawać że dla pozostałej ekipy to była załamka. Spędziliśmy z Wielem ponad 7 lat i naprawdę była to dla nas bolesna strata. Razem tworzyliśmy ten band, włożyliśmy w niego masę, energii i czasu który spędzaliśmy razem. Niestety jak to się mówi „siła wyższa”. Dziękujemy Ci Wielo za wszystko co razem przeżyliśmy-jest co wspominać hehe. Co by nie kończyć tego rozdziału zbyt dramatycznie to dodam że wychylamy od czasu do czasu z Wielorybem jakiegoś browarka. Nie wykluczony jest również jego udział w jakichś przyszłych nagraniach kapeli. Ponieważ znaleźliśmy się w takiej sytuacji zaczęliśmy szukać godnego następcy naszego poprzedniego wokala. Nie było to łatwe bo branie kogoś z „castingu” nie bardzo nam się uśmiechało, a na rodzimym podwórku zbyt wielu ludzi potrafiących się wydrzeć nie pozostało. Okazało się że wcale nie musieliśmy jednak daleko szukać. Pewnego jeszcze ciepłego dnia wybraliśmy się do miejscowej knajpy. Towarzyszył nam Lucas-dawny wokalista kapeli Zwęglona starószka o której wspomniane było już wyżej. Okazało się że Lucas powrócił z Poznania na dawne Konińskie śmieci i przy luźnej rozmowie padło hasło że może by spróbował swoich sił w Preshrunk. Po jakimś czasie od tej biby zorganizowaliśmy próbę. Lucas ciachnął z marszu dwa numery z „ZISS?” i zrobił to tak że od razu stwierdziliśmy że to właściwy człowiek na właściwym miejscu. W ten o to sposób stał się nowym trybem w silniku Preshrunk. Kilka słów o Lucasie: Znamy się od lat, gość od samego początku był w ekipie h.p.c i wspierał Preshrunk. Wcześniej udzielał się w kilku kapelach metalowych ale zawsze był blisko sceny punk i hardcore/punk więc nuworyszem to on nie jest hehe. Siłą rzeczy bez problemu wpasował się w klimat zespołu. Co do jego umiejętności wokalnych to trzeba przyznać że ma całkiem podobną barwę wydarcia jak Wieloryb ale to musicie ocenić już sami. Powracając do tematu nie wydanej cd to po upływie około 2 lat od jej nagrania Fakir ostatecznie stwierdził że nie podoła z jej wydaniem. Udało się nam mimo wszystko znaleźć wydawcę. Płyta ukarze się nakładem nowego niezależnego label’a SPOOK RECORDS. Miejmy nadzieje że nastąpi to do marca 2007.

Preshrunk hírek
2009. január 17., szombat, 10:16
Dokładnie tego dnia odbyła się pierwsza próba Preshrunk w pełnym składzie.  ...
Adatok
Hardcore, Hardcore, Hardcore
http://www.preshrunkhc.com
kaczmarhpc@wp.pl