2009. február 22., vasárnap, 14:36
dają ciała...
Dwa tygodnie temu premierę miał JĘZYK CIAŁA – najnowszy singiel AKURAT. Od kilku dni można zobaczyć niecodzienny teledysk do tego utworu. Fanki zespołu Akurat będą zachwycone - promujący OPTYMISTYKĘ klip JĘZYK CIAŁA obfituje w nagie torsy i eksponujące kształty, obcisłe stroje muzyków.
Klip JĘZYK CIAŁA powstawał w Bielsku-Białej i Krakowie (klub Łubu Dubu i okolice ulicy Wielopole). Muzycy postawili na czystą rozrywkę, parodiując teledyski zachodnich gwiazd w stylu Pussycat Dolls, w których eksponuje się erotyzm i seksualność ciał; sami muzycy określają ten styl jako „postmodern disco”.
Krzysztof FLIPPER Krupa (perkusja), stylizowany jest na cinkciarza, Przemek PASTUCH Zwias (saksofon) ma w sobie coś z Teletubisia i człowieka–plasteliny: jego obcisły kombinezon świetnie podkreśla płynność ruchu ciała; Wojtek YELLOW Żółty (gitara, śpiew) to kowboj w stylu polskiego imigranta wracającego z Chicago, Irek Wojnar (bas) przypomina nieudolną kopię Jamesa Hetfielda, Piotr Wróbel zaś (gitara, śpiew) to świetna imitacja nowohuckiego dresiarza.
Tytuł utworu JĘZYK CIAŁA ma niejako dwa wymiary: pierwszy odnosi się do komunikacji słownej, manipulowania rzeczywistością za pomocą słowa, drugi to warstwa dosłowna, komunikacja niewerbalna przy pomocy ruchu ciała, gestów czy tańca. W sekwencji rozgrywającej się w krakowskim klubie niektórzy muzycy zmieniają na chwilę oblicze, stając się do złudzenia podobni do gwiazd w stylu późnych lat 70., takich jak John Travolta czy Bee Gees. Boscy żigolo wykonują także erotyczny taniec na… trzydziestoletnim Polonezie. Dystans członków AKURAT w stosunku do siebie samych wart jest zobaczenia.
zdjęcia, montaż: DAS WERK
reżyseria: NO-HUCKI
JĘZYK CIAŁA jest drugim po ŻÓŁTYM WRÓBLU singlem promującym najnowszą płytę AKURAT pt. OPTYMISTYKA, która miała swoją premierę trzy miesiące temu.
Oto co o JĘZYKU CIAŁA mówi wokalista i tekściarz AKURAT - Piotr Wróbel:
Jest to utwór w konwencji postmodern disco, mówiący o tym, że kłamstwo powtórzone odpowiednio wiele razy może stać się prawdą, o tym, że łatwo jest dokonywać manipulacji na historii, czego jesteśmy świadkami, śledząc komentarze polityczne. Nagle kolejny raz na nowo dowiadujemy się „jak było naprawdę” oraz kto był „dobry”, a kto okazał się „zły”. Z drugiej strony jest w tym utworze ogromny ładunek takiej cielesnej, organicznej energii i witalności – nie da się przy nim nie tańczyć. Są w nim jakby dwa niezależne światy: melodii i tekstu - zwykle w piosenkach melodia podkreśla i uzupełnia tekst, a tutaj te dwa elementy są jakby odklejone od siebie jednak po drugim przesłuchaniu sklejają się ze sobą i pasują jakby złączone super-glue i nie mam pojęcia jak to się dzieje
Klip można zobaczyć tutaj:
www.myspace.com/akurat
. Ha még nem regisztráltál, akkor
.